Pieczemy pierniki
19 grudnia, w godzinach popołudniowych, w naszym przedszkolu panował niemały rwetes, a wszystko za sprawą świątecznych pierników. Tego dnia dzieci i ich bliscy, a czasem nawet całe rodziny, najpierw je wykrawali, później piekli, a na końcu ozdabiali. Choineczki, gwiazdeczki, dzwoneczki, renifery... nie tylko pięknie wyglądały, ale i bardzo wszystkim smakowały. Przy okazji dowiedzieliśmy się skąd się wzięły toruńskie pierniki i dlaczego najpopularniejsze z nich noszą nazwę "katarzynki".