„Walentynki, Walentynki – święto chłopca i dziewczynki”
Walentynki obchodzimy bez względu na to, ile mamy lat i jakiej jesteśmy płci. Zainteresowanie tym świętem wykazały również dzieci z naszego przedszkola. W dniu Świętego Walentego wszyscy mieliśmy czerwone lub różowe ubrania, a nasze sale pełne były czerwonych serduszek – symbolu miłości i przyjaźni. Przedszkolaki dowiedziały się skąd wziął się zwyczaj walentynkowy – to szczególne okazywanie w tym dniu serdeczności i miłości, zwyczaj wręczania kartek, które ukradkiem można komuś włożyć do kieszeni lub dyskretnie obdarować wybraną osobę, co miało miejsce w naszym przedszkolu.
Miło spędzaliśmy czas na zabawach przy muzyce. Rozwiązywaliśmy zagadki i łamigłówki. Jedna z nich polegała na poszukiwaniu drugiej połówki serca – każdy musiał znaleźć tę właściwą część i dopasować ją tak, aby powstało piękne serce.
Szczególną atrakcją tego dnia było pieczenie pizzy, oczywiście walentynkowej, w kształcie serca. Wielką przyjemnością było komponowanie swojej pizzy, a jeszcze większą jej zjadanie.
Tego dnia wszyscy czuliśmy się potrzebni i kochani. To był naprawdę szczęśliwy i radosny dzień.
A co myślą nasze przedszkolaki o Walentynkach?! ( fragmenty wypowiedzi):
- Julia: jest to święto zakochanych,
-Weronika: to znaczy, że świętuje taka pani i pan, którzy się zakochali,
-Franek: dzisiaj jest święto czerwonego koloru,
-Lena: bo czerwony - to kolor serduszek i kolor miłości,
-Madzia: jak są Walentynki, to znaczy, że ktoś się zakochał, … a być zakochanym to znaczy mieć chłopaka albo dziewczynę – oni się baaardzo lubią!
Jagoda: a, gdy są już zakochani , to się wciąż całują!
Nataniel: ja nie świętuję dzisiaj Walentynek!
Maja: zakochani, to Szymon i moja mama,
Filip: ja dzisiaj z mamą na Walentynki piekę kurczaka na piwie,
Jagoda: … a jak zakochani , to się jeszcze przytulają,
Mateusz: w Walentynki rodzice chodzą na randki,
Magda: a jak mój tata z mamą byli na randce, to tata jeździł sobie na lodowisku,
Lena: Walentynki są potrzebne, aby zakochani świętowali. W Walentynki robi się kartki ze serduszkami, ale nie wolno się podpisywać, żeby nie było wiadomo od kogo są.
Mariola Olejnik, Barbara Pawlak